Przychodzi blondynka…
Przychodzi blondynka – nastolatka do mamy i mówi:
– Mamo, czy to prawda, że dzieci rodząc się wychodzą z tego samego miejsca w które chłopcy wkładają ich członki?
Matka zadowolona, że nie musi poruszać tego tematu sama mówi:
– Tak córeczko, tak.
Na to blondynka:
– A czy przy porodzie nie powybija mi zębów?
Polecane żarty i dowcipy:
- Po kilku nocach… : Po kilku nocach panna młoda skarży się matce: – Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy. – Ależ córeczko, może jest zestresowany… – Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi. – Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę,
- W pewnym mieście… : W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża. Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża. Na
- Macie jakiś pokój do wynajęcia… : Przychodzi turysta do bacy i pyta: – Baco, macie jakiś pokój do wynajęcia? – Mom. – Za ile? – Dwiście. – Baco! Za tyle? To bardzo drogo! – Panocku ale tu jest piknie. – No dobra baco, ale musi tu być spokój i żadnych dzieci. – Tu nimo żadnych dzieci. Turysta idzie spać. Rano o godz. 5 – rumor, wrzask, z poddasza wypada czereda
- Przychodzi blondynka do sklepu… : Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi: – Poproszę lotnika. – Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora. – O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.
- Przychodzi mały… : Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza: – Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży! Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę: – Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie – to nie jest dla dzieci. Po trzecie – niech ojciec sobie sam przyjdzie, a po czwarte –
- Nowszy artykuł: Hrabia ma jechać na wojnę…
- Starszy artykuł: Jestem ptaszek…