Dacie konia do spółdzielni…
Zapisują bacę do spółdzielni produkcyjnej.
– Dacie krowę do spółdzielni?
– Dom.
– Dacie konia do spółdzielni?
– Dom.
– Dacie owce do spółdzielni?
– Nie dom.
– Dlaczego?
– Bo mom.
Polecane żarty i dowcipy:
- No i turysta się go pyta… : Idzie sobie turysta polaną w górach i widzi bacę. A baca pasie sobie owce. Czarne i białe. No i turysta się go pyta: – Baco.. Ile mleka dają te owce? – Ano białe cy corne? – No wszystkie. – Białe dwa litry.. – A czarne? – Ino tys dwa litry. – A ile trawy jedzą? – Białe cy corne? – No wszystkie.. – Białe tsy
- Był sobie Polak… : Był sobie Polak, Rusek i Niemiec. Rusek mówi, że ma nową krowę. Niemiec, że ma nowy zegarek, a Polak mówi, że go na nic nie stać. Następnego dnia przychodzi Rusek mówi, że ukradli mu krowę. Przychodzi Niemiec i mówi że ukradli mu zegarek. Przychodzi Polak i mówi – „już 2.15 czas napoić krowę”
- Rano wyprowadzam owce… : Wywiad z bacą: – Baco, jak wygląda wasz dzień pracy? – Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję… – Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka. – Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki,
- Jasio przychodzi… : Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta: – Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole? – Musiałem prowadzić krowę do byka! – A nie mógł tego zrobić ojciec? – Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
- Zapisują bacę do Partii… : Zapisują bacę do Partii. Sprawdzają życiorys. – No a jak to było po wojnie? Byliście w jakiejś bandzie? – Ni, ta bydzie pirsa.
- Nowszy artykuł: Ostry zakręt nad urwiskiem…
- Starszy artykuł: No i turysta się go pyta…