Pokażecie nam Giewont…
– Baco, czy pokażecie nam Giewont? – pytają turyści.
– Jo. Widzita tom pirwszom górke?
– Tak.
– To nie je Giewont. A widzita tom drugom górke?
– Tak.
– To tyz nie je Giewont. A widzita tom trzeciom górke?
– Nie.
– To je Giewont.
Polecane żarty i dowcipy:
- Przecież nie macie wędki… : Nad Morskim Okiem siedzi stary gazda. Przechodzący turyści pozdrawiają go i pytają: – Co tu robicie? – Łowię pstrągi. – Przecież nie macie wędki. – Pstrągi łowi się na lusterko. – W jaki sposób? – To moja tajemnica. Ale jeśli dostanę flaszkę, to ją wam zdradzę. Turyści wrócili do schroniska, kupili butelkę wódki i zanieśli ją gaździe. On tłumaczy… – Wkładam lusterko do
- Macie jakiś pokój do wynajęcia… : Przychodzi turysta do bacy i pyta: – Baco, macie jakiś pokój do wynajęcia? – Mom. – Za ile? – Dwiście. – Baco! Za tyle? To bardzo drogo! – Panocku ale tu jest piknie. – No dobra baco, ale musi tu być spokój i żadnych dzieci. – Tu nimo żadnych dzieci. Turysta idzie spać. Rano o godz. 5 – rumor, wrzask, z poddasza wypada czereda
- Zaczęło działać… : Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turystę jedzącego jabłka. Patrzą i zastanawiają się dlaczego tamten wkłada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodzą i pytają: – „Dlaczego chowa pan te ogryzki?” – „Wiecie panowie policjanci: jak mi się nudzi to wydłubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem mądrzejszy.” Policjanci jako że są tępi i głupi postanowili odkupić od turysty wszystkie
- Studenci piją wino… : Studenci piją wino na korytarzu, wtem nadchodzi prof. ksiądz… – Co pijecie?!? – Wodę proszę księdza…. – Wodę? Pokażcie…… Przecież to wino!!! – Cud! Cud! Ksiądz zamienił wodę w wino!!!
- One urodziły się tego samego… : Pytają bacę: – Czy te trzy dziewczynki są Twoimi córkami? Baca: – No. – Ale one urodziły się tego samego dnia?! – No… -… w odstępach piętnastominutowych!!! – No to co?! Ja mom rower…
- Nowszy artykuł: Turysta puka do bacówki…
- Starszy artykuł: Poldek walnął w drzewo…