Cy jest kiełbasa…
Idzie baca do sklepu mięsnego i pyta:
– Cy jest kiełbasa?
– Jest. Beskidzka.
– Bez cego???
Polecane żarty i dowcipy:
- Nowatorskie podejście… : Idzie turysta i spotyka bacę siedzącego na hali pasącego barany. Turysta nie miał zegarka podchodzi więc do bacy i pyta: – Baco, a nie wiecie aby która jest godzina ? Baca wziął w rękę kij i zaczął gmerać w jajach najbliższego barana. – A ósma dwadzieścia. Turystę wielce zaciekawiło to nowatorskie podejście do mierzenia czasu i poprzysiągł był sobie,
- Jasio idzie z mamą… : Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy: – Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi! – Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić! Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi: – Ale ten pan
- Wiejmy stąd ino żywo… : Idzie dwóch baców koło sklepu spożywczego… – Baco! Wiejmy stąd ino żywo!!! – A czemuż to!? – Bo tu piszą „Dżemy jaja!!!”
- Kiepski ten pański celownik… : Baca łapie okazję na drodze, wreszcie udaje mu się złapać przejeżdżającego Mercedesa. Wsiada i jadą, ale po kilku kilometrach jakoś tak nudno się zrobiło, więc baca się pyta: – A co to panocku, za znacek z psodu? – To? (mówi kierowca pokazując na znaczek mercedesa), to taki celownik, jak kogoś złapie w ten celownik, to już na
- Ciągnie na sznurku zegarek… : Idzie sobie baca i ciągnie na sznurku zegarek. Przechodzący turysta pyta zdziwiony: – A co to baco, zegarek na sznurku ciągniecie? – Ja go wreszcie nauczę chodzić!
- Nowszy artykuł: Morze, nasze morze…
- Starszy artykuł: Jedzie gazda z gaździną…