Nikt nie usuwa e-maili…
Nikt nie usuwa e-maili poświęconych Chuckowi Norrisowi do kosza, chyba że, ten ktoś jest samobójcą i pragnie umrzeć od kopnięcia z półobrotu w twarz.
Nikt nie usuwa e-maili poświęconych Chuckowi Norrisowi do kosza, chyba że, ten ktoś jest samobójcą i pragnie umrzeć od kopnięcia z półobrotu w twarz.
Jeśli na skutek jakiegoś paradoksu czasoprzestrzennego Chuck Norris spotkałby kiedyś samego siebie to i tak by się pokonał… KzP.
Ktoś kiedyś pozwał Chucka Norrisa do sądu. Chuck pomyślał, że może być zabawnie i poszedł. Nie mylił się. Najbardziej podobał mu się moment, w którym sędzia przyznał się do winy.
Chuck Norris jako jedyny zdołał sam siebie kopnąć z półobrotu zewnętrzną stroną prawej stopy w zewnętrzną stronę prawej stopy.
Matematycy przez jakiś czas mieli problem z równością 2 + 2 = 5 dopóki Chuck Norris nie przedstawił dowodu z półobrotu.
W oryginalnym scenariuszu LOTR tak naprawdę był Chuck Norris, a nie Frodo Baggins. Scenariusz miał tylko trzy strony. Już na pierwszej Chuck zafundował Suaronowi KzP i przetrącił przy okazji dwie „złe” wieże.
Nie ma czegoś takiego jak globalne ocieplenie. Kiedyś Chuck wstał rano i było mu zimno więc nieco „podkręcił” słońce.
Prąd kopnął Chucka Norrisa tylko raz. Od tamtej pory mamy powiedzenie „Piorun nigdy nie uderza dwa razy w to samo miejsce”.
Jak donosi NASA, Chuck Norris jest jedynym człowiekiem widzianym gołym okiem z Kosmosu.
Ósmy pasażer Nostromo wcale nie jechał na gapę i nie negocjował długo, gdy Chuck Norris sprzedawał mu bilet.