Mąż poskarżył się…
Para zgłosiła się do seksuologa. Mąż poskarżył się lekarzowi z dziwnej dolegliwości.
– Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.
Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia. Postanowił więc porozmawiać z żoną.
– Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?
– Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu.
Polecane żarty i dowcipy:
- Przychodzi para… : Przychodzi para do seksuologa i mówi: – Panie doktorze, jest nam ze sobą dobrze ale jednak coś jest nie tak! Seksuolog na to: – No dobrze, proszę się rozebrać i pokazać co jest nie tak! Para kocha się namiętnie. Gdy skończyła seksuolog mówi: – Proszę państwa ja nic tu nie widzę! Wszystko jest jak najbardziej ok. Para na to: – Nie, nie,
- Kobieta u seksuologa… : Kobieta u seksuologa – Co mam robić panie doktorze, mąż mnie nie zaspokaja? – Proszę pani, ja mogę coś pani przepisać, ale może znalazłaby pani sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć. – Mam panie doktorze, też nie wystarcza. – Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden? – Mam ich dziesięciu i wciąż
- Młoda para… : W parku siedzi młoda para. – Czy byłaby pani bardzo oburzona gdybym panią pocałował? – Oczywiście! Broniłabym się z całych sił! Tylko, że jestem bardzo słaba.
- Nie mam włosów… : Przychodzi baba do lekarza i mówi: – Panie doktorze, nie mam włosów na piździe! Doktor ogląda i mówi: – A ile razy pani dziennie to robi ? – Nooooo, 5-6 razy – Proszę pani ! Na autostradzie też trawa nie rośnie..
- Kierownik sklepu wzywa do siebie… : Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy. – Proszę się nie gniewać – tłumaczy się blondynka – ale jestem w ciąży! – Naprawdę? Od kiedy? – No… Będą już jakieś dwie godziny…
- Nowszy artykuł: Małżeńska para…
- Starszy artykuł: Mam Cię…