Dwa małżeństwa…
Dwa małżeństwa spotkały się na małym przyjęciu w domku letniskowym. Po udanej kolacji jeden z facetów zaproponował drugiemu, by zamienili się na noc żonami. Drugi pomyślał: ,,A co tam, moja i tak ma okres” – i zgodził się. Mężczyźni uzgodnili jeszcze, że przy śniadaniu, pukając w słoik z dżemem, dadzą sobie tajemne znaki, ile razy każdy z nich miał żonę kolegi. Nazajutrz rano pierwszy z uśmiechniętą twarzą stuknął łyżeczką w słoik z dżemem dwa razy. Drugi stuknął raz w słoik z dżemem, a po chwili wahania jeszcze dwa razy w słoik z nutellą.
Polecane żarty i dowcipy:
- Przychodzi para… : Przychodzi para do seksuologa i mówi: – Panie doktorze, jest nam ze sobą dobrze ale jednak coś jest nie tak! Seksuolog na to: – No dobrze, proszę się rozebrać i pokazać co jest nie tak! Para kocha się namiętnie. Gdy skończyła seksuolog mówi: – Proszę państwa ja nic tu nie widzę! Wszystko jest jak najbardziej ok. Para na to: – Nie, nie,
- Trzeci zięć… : Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała, że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny). Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed
- Jezus z Mojżeszem… : Jezus z Mojżeszem poszli sobie popykać w golfa. Stanęli na polu, Jezus ustawił piłeczkę, pacnął i poleciała na środek jeziora. Pływa sobie na wodzie. Jezus niewiele myśląc podszedł po wodzie do piłeczki, uderzył i wpadła do dołka. W tym momencie do grających podszedł staruszek i zapytał czy może się dołączyć. – Jasne – odpowiedzieli razem –
- Bez grzechu… : Żydzi mają ukamienować Magdalenę. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mówi: – Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nią kamieniem. Nagle leci kamień i TRACH… w Magdalenę! Jezus odwraca się i mówi: – Matko Boska ile razy mam Ci mówić żebyś się nie wtrącała?
- Idę sobie plażą i patrzę… : Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy. Pierwszy mówi: – Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść. Na to drugi: – No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją
- Nowszy artykuł: Żona mówi…
- Starszy artykuł: Małżonkowie wpadają…