W czasach, gdy…
W czasach, gdy mieliśmy jeszcze milicję, a nie policję, pewien milicjant przyniósł do domu wykrywacz kłamstw, który na wypowiedziane kłamstwo reagował dźwiękiem „Piiii!”. W pewnym momencie do domu wbiega synek i mówi:
– Dostałem dzisiaj piątkę z matematyki!
– Piiii! – reaguje wykrywacz.
– No i czego kłamiesz szczeniaku! – krzyczy oburzona matka – Ja dostawałam w szkole same piątki.
– Piiii!
– No niech będzie – czwórki.
– Piiii!
– No dobra – trójki.
– Piiii!
– No cicho już, przynosiłam same dwóje – odpowiada zrezygnowana matka.
A na to wyrywa się ojciec:
– A jak ja chodziłem do szkoły….
– Piiii!
Polecane żarty i dowcipy:
- Whisky chętnie… : Syn wraca do domu nad ranem. W ten ojciec od progu wyskakuje z pytaniem: – Gdzie byłeś? – Tato! Miałem swój pierwszy raz!- odpowiada zadowolony syn. – Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie… – odpowiada równie podniecony ojciec – Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę.
- Jasiu wchodzi do klasy… : Jasiu wchodzi do klasy rzuca plecak i zakłada nogi na ławkę. Oburzona Pani zwraca mu uwagę: – Jasiu wyjdź klasy i wejdź ponownie, tak grzecznie jak twój ojciec gdy wraca z pracy. Jaś wychodzi. Po chwili drzwi otwierają się pod wpływem mocnego kopnięcia. Jasio wpada do klasy i krzyczy: – A k****a!!! Nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!!
- Facet wraca… : Facet wraca z pracy do domu. Siada wygodnie w fotelu, bierze pilota, włącza telewizor i krzyczy do żony: – Kobieto, przynieś mi piwo, zanim się zacznie! Żona przynosi mu piwo, ale za kilka minut znowu słyszy to samo: – Szybko, przynieś mi piwo, zanim się zacznie! Kobieta jest zła, ale przynosi mu flaszkę. Mija dziesięć minut i facet znowu: –
- Niech pan coś poradzi… : Przychodzi baba do lekarza i żali się: – Niech pan coś poradzi. Jestem bezpłodna. – Skąd pani wie? – Ojciec był bezpłodny, matka bezpłodna… – To niemożliwe! – przerywa lekarz – Ale ja jestem z Marklowic.
- Jasio przychodzi… : Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta: – Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole? – Musiałem prowadzić krowę do byka! – A nie mógł tego zrobić ojciec? – Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
- Nowszy artykuł: Prokurator przesłuchuje…
- Starszy artykuł: Telegram do policjanta…