Prokurator przesłuchuje…
Prokurator przesłuchuje policjanta, który uciekającego złodzieja ranił w nogę:
– Dlaczego nie użył pan broni z ostrą amunicją, tylko strzelał do uciekającego z łuku?
– Był środek nocy, nie chciałem nikogo zbudzić!
Polecane żarty i dowcipy:
- Poldek walnął w drzewo… : Baca był świadkiem wypadku samochodowego: poldek walnął w drzewo. Przesłuchuje go gliniarz: – Baco jak to było? Na to baca: – Panocku widzicie to drzewo? – Widzę. – A oni nie widzieli…
- Dwie blondynki… : Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł: – No to może polecimy na Słońce? Druga odpowiada: – No coś ty głupia, spalimy się. – To polecimy w nocy.
- Panie doktorze, chciałam… : Przychodzi baba do lekarza. – Panie doktorze, chciałam… – Proszę się rozebrać. Gdy kobieta się rozebrała, lekarz pyta: – No i co pani dolega? – Nic, ja chciałam tylko zapytać, czy pan doktor nie potrzebuje ziemniaczków na zimę…
- Do komisji… : Facet opowiedział koledze dowcip, a ten pękł ze śmiechu. Gostka oskarżono o morderstwo. Na sali sądowej sędzia mówi: – Proszę opowiedzieć ten kawał. – Nie wysoki sądzie, bo nie chcę wszystkich pozabijać. – W takim razie proszę opowiedzieć go komisji. Do komisji zostali wydzieleni policjant, adwokat i prokurator. Zamknięci w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, wysłuchali dowcipu. Adwokat i prokurator pękli ze
- Młoda para… : W parku siedzi młoda para. – Czy byłaby pani bardzo oburzona gdybym panią pocałował? – Oczywiście! Broniłabym się z całych sił! Tylko, że jestem bardzo słaba.
- Nowszy artykuł: Facet spotyka…
- Starszy artykuł: W czasach, gdy…