Trzy żony…
Trzy żony policjantów spierają się, który z ich mężów jest głupszy.
– Mój raz przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle i sam sobie wlepił mandat – mówi jedna
– Mój zgubił kluczyki od auta, otworzył go śrubokrętem i sam się aresztował, za włamanie – mówi druga
– A mój przeskoczył ladę w Peweksie i poprosił o Azyl
Polecane żarty i dowcipy:
- Przejechał pan… : Policjant zatrzymuje samochód. – Proszę pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będzie mandacik. – Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawdę nie zauważyłem. A tak szczerze mówiąc, to jestem daltonistą. Skonfundowany policjant daruje mu mandat. Wieczorem, gdy zdaje służbę koledze, mówi: – Spotkałem dzisiaj na mieście daltonistę. Świetnie mówił po polsku.
- Indianie złapali Polaka… : Indianie złapali Polaka, Francuza i Niemca i oznajmili im, że ich zabiją a z ich skóry zrobią sobie KANU. Pozwolili im jednak na wybór broni z jakiej chcą zginąć. Tak więc, Francuz poprosił o sztylet. Wziął go i poderżnął sobie gardło. Indianie z jego skóry zrobili sobie KANU. Niemiec poprosił o pistolet. Wziął go i palnął sobie
- Nakarmić małpę… : W kosmos wysłano małpę i policjanta. Pierwszą kopertę z zadaniami otworzyła małpa: „Nacisnąć przycisk, włączyć akumulatory, przeprowadzić badania”. Po chwili kopertę przeznaczoną dla siebie otworzył policjant: „Nakarmić małpę, położyć się spać”.
- Nowe prezerwatywy… : Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja: – Ale super będziemy to robić z najnowszym autem! Na to drugi gej, a może kupmy tą druga – to super samochód wyścigowy, wiesz… hm… będzie tak szybko i tak super. Na to sprzedawca: – Wy to sobie kupcie terenówkę
- Bardzo ładnie… : Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat „Matka jest tylko jedna”. Następnego dnia pani pyta dzieci: – Aniu?? – Najbardziej kochamy nasza mamę, bo Matka jest tylko jedna.. – Bardzo ładnie.. W końcu przyszła kolej na Jasia, więc czyta: – „Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię by z lodówki przyniosła trzy flaszki wyborowej.” Małgosia poszła do
- Nowszy artykuł: W pewnym szpitalu…
- Starszy artykuł: Nie rozumieją…